Według wstępnych wyliczeń Polskie Radio zapłaci za prąd o ok. 15 proc. więcej
W 2023 roku bez rekompensaty radio zanotowałoby 186,9 mln zł straty (fot. Paweł Wodzyński/East News)
Polskie Radio szacuje, że w 2023 roku zapłaci za dostawę energii elektrycznej o ok. 15 proc. więcej niż w roku ubiegłym.
– Biorąc pod uwagę Radiowe Centrum Nadawcze i pozostałe obiekty Polskiego Radia, średnio – według wstępnych wyliczeń – będzie to kwota wyższa o mniej więcej 15 procent – informuje "Presserwis" rzeczniczka spółki Monika Kuś.
Czytaj też: Senat przegłosował wykreślenie 2,7 mld dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Ale dotacja wróci
Dodaje, że publiczne radio "mając świadomość jak ważna jest oszczędność energii, systematycznie wdraża różnego rodzaju rozwiązania, które powodują mniejsze zużycie – co za tym idzie mniejsze koszty, jednocześnie dbając o środowisko".
W listopadzie prezeska spółki Agnieszka Kamińska informowała związkowców (chcieli podwyżek), że "Polskie Radio utrzymało zarówno zatrudnienie, jak i poziom wynagrodzeń, mimo że ze względu na rosnące koszty funkcjonowania (np. inflacja, energia elektryczna i inne) również musi ograniczać wydatki, tak jak inne spółki medialne".
Polskie Radio ostatnio nie przedłużyło umów m.in. Joannie Racewicz (prowadziła "Cztery pory roku" w radiowej Jedynce), Elizie Olczyk z "Wprost" (współprowadziła poranki w Polskim Radiu 24) i Robertowi Mazurkowi (miał audycję w Dwójce).
Czytaj też: TSUE przyznaje, że w TVP mogło dojść do dyskryminacji
Według planu programowo-finansowego Polskiego Radia sprzed kilku miesięcy spółka miała w 2022 roku uzyskać 318,2 mln zł przychodów z działalności operacyjnej i ponieść 63,6 mln zł straty. W 2023 roku bez rekompensaty radio zanotowałoby 186,9 mln zł straty (w 2022 roku trafiło do nadawcy 110 mln zł).
(KOZ, 13.01.2023)